Jeszcze kilka dni temu narzekaliśmy na upały, dzisiaj pogoda dość nostalgiczna. Fajnie gdy można znaleźć w domu jakiś przytulny zakątek, w którym całkowicie zapomina się o szalejącej na zewnątrz wichurze i deszczu. Takie miejsce chcemy wam dzisiaj pokazać.
W dużych mieszkaniach czy domach, szczególnie tych, na projekt których nie mieliśmy wpływu, bardzo łatwo o miejsca niefunkcjonalne, które z różnych powodów przestały być używane. Taki właśnie był kiedyś podest w salonie mieszkania w Gdańsku, którego wnętrze miałem przyjemność niedawno zaprojektować. Zastanawiałem się jak tchnąć w tą niewielką przestrzeń życie. Co zrobić, żeby to nieestetyczne miejsce, na co dzień omijane szerokim łukiem stało się centrum odpoczynku lub zabawy, kiedy w domu pojawiają się dzieci. Czasami wystarczy kilka bardzo prostych zabiegów, aby uatrakcyjnić kłopotliwy zakątek mieszkania.
Wnętrze mieszkania przed wykonaniem projektu.
Pracę nad projektem rozpocząłem od zebrania informacji o stanie wnętrza, co pozwoliło na zdiagnozowanie problemów, jakie w nim występowały. Okazało się, że było ich całkiem sporo i wszystkie powodowały, że nikt nie chciał przebywać w tej części mieszkania. Oto one:
1. Peryferyjne usytuowanie – miejsce w narożniku mieszkania z daleka od komunikacji
2. Różnica poziomów - podest znajduje się 50cm powyżej poziomu pozostałej części mieszkania
3. Mała wysokość pomieszenia - wysokie fotele potęgują odczuwanie tej zaniżonej wysokości
4. Widoczna instalacja centralnego ogrzewania - (odstające od ściany miedziane rury widoczne na zdjęciu) i zbyt duże nagromadzenie niepotrzebnych mebli
5. Słabe oświetlenie - poczucie półmroku
Zdiagnozowane problemy to połowa sukcesu. Teraz wystarczy dobrać odpowiednie rozwiązania:
Ad. 1 Peryferyjne ustawienie nie musi być wadą. Wystarczy tylko odpowiednio dobrać jej nową funkcję. Takie miejsce w salonie może być swego rodzaju azylem podczas imprez rodzinnych, np. dla tych, którzy chcieliby odpocząć w trakcie maratonu dowcipów ;). W odwrotnej sytuacji, np. kiedy w tej części bawią się dzieci, taka izolacja również działa na plus dla pozostałej części mieszkania. Taka lokalizacja świetnie nadaje się również na domową biblioteczkę, miejsce wyciszenia, ponieważ dzięki usytuowaniu nieco na uboczu nie jest narażona na przypadkową wizytę innego domownika.
Ad. 2 Ten element udało się rozwiązać w bardzo prosty sposób. Wystarczyło doprojektować stopnie umożliwiające wygodne wejście na podwyższenie. Miejsce, w którym zdecydowałem się na takie stopnie sąsiaduje z piecem kaflowym. Szerokość przejścia była na tyle duża, że mogłem je zmniejszyć, wygospodarowując w ten sposób przestrzeń na regał na drewno do pieca. Regał wykonany został z płyt kartonowo-gipsowych i doskonale wpasował się w estetykę modernistycznego kominka. Oprócz swojej funkcji stanowi również nieszablonową dekorację wnętrza.
Ad. 3 Większość z nas najlepiej czuje się w wysokich mieszkaniach. Siedzenie na dość wysokim fotelu umieszczonym na podeście (wysokość do sufitu to ok. 210cm) nie może być komfortowe. Doskonałym rozwiązaniem tego problemu okazały się dwa spore worki sako, które mogą służyć jako fotele z podparciem lub materace do leżenia czy szaleństw dla dzieci. Dzięki ich zastosowaniu obniżyłem poziom siedzenia, co polepszyło odczucia wysokości. Dodatkowym walorem tego typu mebli jest ich uniwersalność i możliwość łatwego przearanżowania przestrzeni w miarę potrzeby. To dodatkowo uatrakcyjniło projektowany podest.
Ad. 4 Instalację c.o. udało mi się sprytnie i dość tanim kosztem ukryć pod zabudową z płyt kartonowo – gipsowych. Do tego zaproponowałem wykonanie półki na książki z tego samego materiału. Dzięki temu zabiegowi na podeście można również w wygodny sposób oddać się ulubionej lekturze. Całość zabudowy, oprócz swojej podstawowej funkcji użytkowej, stanowi też element dekoracyjny, urozmaicający monotonną dotąd ścianę.
Ad. 5 Niedobór światła udało mi się rozwiązać dwoma zabiegami. Po pierwsze zaprojektowałem oświetlenie główne w postaci 2 halogenowych opraw ukrytych w suficie. Oświetlenie dodatkowe stanowią listwy LED zagłębione w specjalnych szczelinach półki na książki. Drugim działaniem było rozjaśnienie ścian oraz wybielenie podłogi. Uzyskany w ten sposób efekt jasnego wnętrza udało mi się dodatkowo zaakcentować kolorem pomarańczowym jednego z worków sako.
Kilka prostych trików sprawiło, że miejsce nabrało nowego blasku. Byłem bardzo ciekawy jak nowa przestrzeń będzie odbierana przez mieszkańców. Okazało się, że przekształciła się w centrum odpoczynku i zabawy, co bardzo mnie ucieszyło. Przy okazji wizyty, sami czuliśmy się tam świetnie.
Inspiracją do zaprojektowania tej części mieszkania było dla mnie drewno do kominka. Ciepła naturalna barwa i organiczny wzrór, jaki tworzą szczapy przygotowane do paleniska zafascnowały mnie na tyle, że powstał pomysł na wkomponowanie ich w element ściany. Faktura przeciętych pieńków buczyny tworzy teraz niepowtarzalną dekorację całego pomieszczenia.
Na zakończenie zstawienie dwóch zdjęć pokazujących to samo miejce przed i po zmianach.
Jeżeli macie jakieś pytania, zachęcam do komentowania poniżej lub przesyłania indywidualnych pytań na naszą skrzynkę. Aktualny adres znajdziecie w dziale kontakt. :) Szukających inspiracji oraz pomysłów na wykończenie wnętrza zapraszam również do artykułu o ścianie tablicowej tutaj.
